Nareszcie udało mi się zrobić zakładkę do książki w formie Loda Vadera z Gwiezdnych Wojen, którą już dawno obiecałam koleżance.
Głowę zrobiłam posiłkując się wzorem z hiszpańskojęzycznego bloga.
Użyłam włóczki YarnArt Jeans i szydełka 2,50.
Nie jestem jednak zadowolona z końcowego efektu, bo jakoś taki za poczciwy wzrok wyszedł. Nawet Felek się go nie boi ;)
Felek tylko udaje, że śpi, woli nie patrzeć na takiego strasznego Lorda Vadera. Wyszedł świetnie, tylko ja się pytam - gdzie jest miecz świetlny???
OdpowiedzUsuńO masz - czułam, że o czymś zapomniałam!!
UsuńWow to jest genialne! Sama nie jestem fanką Star Wars (wolę Star Trek) ale chyba spróbuję dla kogoś kto lubi.
OdpowiedzUsuńM. R.
No super, moje chlopaki bylyby zachwycone!
OdpowiedzUsuń