Maj to czas Pierwszych Komunii Świętych. Pogoda niestety nie dopisuje póki co ale nie to jest przecież najważniejsze w tym dniu.
Ta profitka na świecę to mój debiut jeśli chodzi o szydełkowe akcesoria komunijne pomimo, że szydełkiem robię już kilka ładnych lat.
Trochę się obawiałam o to jak wyjdzie, ponieważ koronkowe prace nie są tym, w czym czuję się najlepiej. Zdecydowanie wolę tworzenie maskotek grubszymi włóczkami.
O dziwo efekt końcowy bardzo mi się podoba a to nie zdarza mi się często.
Profitkę zrobiłam szydełkiem nr 1,25, bawełnianymi nićmi 50x4 zakupionymi w "Polskie Nici".
Robiłam na podstawie schematu wstawionego poniżej, trochę go jednak modyfikując w kolejnych rzędach (zwiększając liczbę oczek łańcuszka i liczbę słupków), tak, aby profitka rozszerzała się.
Trochę się obawiałam o to jak wyjdzie, ponieważ koronkowe prace nie są tym, w czym czuję się najlepiej. Zdecydowanie wolę tworzenie maskotek grubszymi włóczkami.
Wyszła ślicznie! Musze zrobić coś podobnego bo zawsze na Matki Boskiej Gromnicznej jestem cała w wosku, taka gapa ze mnie ;).
OdpowiedzUsuń