środa, 24 listopada 2021

Kocyk na drutach dla Nadii




O jak ja lubię dostawać takie zdjęcia i wiadomości!
Parę miesięcy temu zaczęłam robić na drutach (coraz częściej zamieniam szydełko na druty) kocyk z myślą o podarowaniu go koleżance, która w październiku ubiegłego roku urodziła śliczną córeczkę Nadię.

Z wielu względów, związanych z sytuacją rodzinną ale i zawodową, przez pół roku nie miałam niestety ani czasu ani chęci do szydełkowania czy też robienia na drutach - jak pewnie zauważyliście, bo ostatni dodany post dotyczył Wielkanocy. Dopiero niedawno wróciłam do tych zajęć. Tym samym skończyłam nareszcie kocyk dla małej Nadii. Jak się  jednak można spodziewać Nadia przez te parę miesięcy sporo urosła i miałam wielką obawę (na szczęście bezpodstawną) czy kocyk nie okaże się dla niej za mały.

Kocyk podarowałam kilka dni temu a dziś otrzymałam to cudowne zdjęcie z dopiskiem, że jest to ulubiony kocyk Nadii. Czyż to nie najcudowniejsze podziękowanie i nagroda za poświęcony czas? 

Kocyk zrobiłam z włóczki Alize Baby Best Soft Batik nr 6664 (melanż kolorów: białego szarego i jasnoróżowego). Jest to włóczka całoroczna, doskonale nadająca się na wyroby dla dzieci. Jej wielką zaletą jest bardzo delikatny, wysokiej jakości niemechacący się akryl ( Anti- Pilling). Dodatek włókna bambusowego sprawia, że włóczka jest wyjątkowo delikatna. Włókno bambusowe nadaje włóczce właściwości antybakteryjne. Polecana jest również osobom, które mają bardzo delikatną skórę, wrażliwą lub alergiczną i na robótki dla noworodków (opis włóczki zaczerpnęłam ze strony karolinaszydełko.pl, podpisuję się jednak pod nim obiema rękami). 

Zużyłam niecałe 4 motki. 

Jeśli chodzi o druty to dopiero raczkuję (a Nadia już chodzi ;)) dlatego zdecydowałam się na prosty wzór, czyli naprzemienne rzędy oczek prawych i lewych (tzw. dżersej). Na brzegach zrobiłam obwódkę ściegiem francuskim. 

Myślę, że dobrze wybrałam, ponieważ dzięki gładkiemu wzorowi główną rolę gra melanżowa włóczka i przejścia między kolorami. Przy tego typu włóczce bardziej skomplikowany wzór mógłby być zwyczajnie niewidoczny lub co gorsze sprawiać wrażenie chaosu.




Słodki widok, czyż nie? :)


2 komentarze:

  1. Piekny! Ja mojej wnuczce kupiłam taki z włokien bambusa, synowa była zachwycona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Ja się trochę boję włóczek z bambusem, słyszałam, że lubią się rozciągać, choć jeśli nawet, to przy kocyku nie ma to pewnie większego znaczenia - najwyżej będzie rosnąć razem z dzieckiem ;) Muszę się w końcu przemóc i spróbować też :)

      Usuń