niedziela, 12 listopada 2017

Misie-kocyki rządzą! ;)


Szydełko miś crochet teddy bear

 Robiąc pierwszego kocyko-misia nie spodziewałam się, że aż tak się spodoba. Obecnie nie nadążam z ich szydełkowaniem. Dziś przedstawiam Wam dwa kolejne misiaki. 



Pierwszy, przeznaczony dla chłopca, powstał z włóczki YarnArt Jeans za pomocą szydełka nr 2,50 (głowa i ręce) oraz 3,50 (kocyk). 
Mam wrażenie, że śni mu się coś bardzo zabawnego i dlatego śmieje się przez sen. Mam nadzieję, że swojemu właścicielowi zapewni tylko takie właśnie wesołe sny :) 


Drugi Miś, a właściwie Misia to bardzo delikatne, eteryczne stworzenie zarówno w dotyku jak i z wyglądu. Powstała z włóczki Gazzal Baby Cotton. Użyłam szydełka nr 2,50 (głowa i ręce) oraz 3,50 (kocyk).  




Na szydełko wskakuje już kolejny misiek :)

 Może i na pozór misio-kocyki są już monotonne i nudne, ale dostałam zamówienie na kolejny to i pokazuję (17.03.2019 r.) To dopiero drugi dedykowany dziewczynce, tym większa przyjemność była w jego tworzeniu. Bardzo lubię szydełkować te komplety kocyków z grzechotkami - to takie przyjemne, uczucie - niesamowita satysfakcja - widzieć je potem po pół roku, podczas wizyty na kawie, w koszu z używanymi przez dziecko zabawkami... Albo na zdjęciach i relacjach na instagramie, jak towarzyszy szkrabowi w wózku podczas spacerów. Mam nadzieję że i ten komplet będzie towarzyszem pierwszych miesięcy życia małej księżniczki. 





5 komentarzy:

  1. Słodziaki.
    Kiedyś też jeden podobny kocyk popełniłam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale słodziaki z tych śpiochów :D. Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne przytulaki :) ja na razie mam takiego jednego na koncie, z tym ze króliczka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A króliczki uwielbiam, na pewno wygląda słodko w połączeniu z kocykiem :)

      Usuń