poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Szydełkowy pies Kosmita


kudłaty, brązowy pies, szydełko, zabawka

Jakiś czas temu poproszono mnie o wyszydełkowanie maskotki inspirowanej wyglądem konkretnego psiaka. Trochę to trwało, ponieważ nie mogłam znaleźć odpowiedniej włóczki.

Pieska nigdy nie widziałam "na żywo" - dostałam kilka zdjęć. Chcąc dowiedzieć się o nim czegoś więcej , np. w typie jakiej rasy jest, dostałam odpowiedź: "to żadna rasa, to kosmita". Oznacza to chyba wielo-, wielorasowość :)

Oto i Kosmita:





Psisko jest naprawdę urocze. 
Nie udało mi się niestety w pełni uchwycić podobieństwa, ale myślę, że pluszak mógłby od biedy robić za animowaną wersję Kosmity. 


 wys. 22 cm


9 komentarzy:

  1. Cudowny i jak żywy! Wyszedł świetnie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Teraz czas (najwyższy!) kończyć serwetki wielkanocne. Wybieram się właśnie na Twój blog poszukać dodatkowych inspiracji :)

      Usuń
  2. Wyszedł pięknie. Przez dobrą chwilę porównywałam zdjęcia, obu piesków mordki są tak samo słodkie:) A jakiej włóczki użyłaś?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Użyłam włóczki typu boucle, dokładnie tej: http://interfox.com.pl/pl/p/Boucle-typu-Capri-w-kolorze-brazowym-szpula-/5041 , robiłam podwójną nitką. Łatwo nie było - nie widać oczek, włóczka jest dość delikatna, nie można za bardzo naciągać, bo przecierają się pojedyncze włókna. Cieszę się, że mam to za sobą :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dzięki - robiony trochę bez natchnienia przez co bałam się, że kompletnie nie wyjdzie. Dobrze, że czarny scenariusz się nie sprawdził :)

      Usuń
  4. Kosmita jest obłędny! Fantastycznie Ci wyszedł szydełkowy sobowtór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były głosy że podobny owszem jest, ale do Pankracego. Dla mnie nawet to i lepiej, bo uwielbiałam go w dzieciństwie :) Dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń